Co o poliwęglanie warto wiedzieć przed jego zastosowaniem

Współczesny rynek obfituje w wiele różnorakich płyt poliwęglanowych, jednak ich wybór wcale nie jest taki łatwy. Coraz silniejsza konkurencja pomiędzy wytwórcami wymogła produkcję coraz cieplejszych płyt. Przekłada się to na wytłaczaniu płyt o coraz większej ilości komór z jednoczesnym nieustawicznym pocienianiem ścianek poliwęglanu. Jeszcze kilkanaście lat temu dostępny był poliwęglan o grubości 16mm posiadający dwie komory, dzisiaj w tej samej grubości płyty mamy komór osiem!!!

Analogicznie występująca płyta 10-cio milimetrowa kiedyś miała 1 komorę dzisiaj ma cztery. Nie tak dawno wydawało się nam że poliwęglan grubości 16mm mający pięć komór to już jest koniec możliwości fabryk. Byliśmy w błędzie, podane powyżej ilości komór nie będą zapewne ostatnim słowem wytwórców. Niestety produkowane płyty poliwęglanowe według tej zasady są coraz słabsze, szczególnie że producenci przy zwiększaniu ilości komór

Dodatkowo zmniejszają w ramach oszczędności także masę płyt. Takie „odchudzone” płyty posiadają dużo gorszą wytrzymałość na obciążenie śniegiem oraz wiatrem.

Spada także zdecydowanie odporność takich płyt na grad. Coraz więcej dostajemy doniesień o zniszczeniu poliwęglanu na skutek gradobicia. Kilkanaście lat temu takie zjawiska były sporadyczne.

Dzięki wspomnianemu ...odchudzaniu... płyt stosując poliwęglan trzeba się bardzo dobrze zastanowić nad jego grubością oraz wymaganą gęstością podparcia. Dzisiejsze coraz bardziej wygórowane i tym samym rygorystyczne normy mówiące o termoizolacji przeszkleń każą sięgać po coraz cieplejsze poliwęglany. Nie będzie większego problemu podczas budowy świetlika jeżeli taki gruby poliwęglan zastosujemy w przeszkleniu pionowym, jednospadowym lub dwu czy więcej spadowym. Problem zaczyna się kiedy zamierzamy giąć gruby poliwęglan na bardzo ciasnym łuku. Często taki opis lub rysunek pojawia się w projekcie. Otrzymaliśmy zlecenie na wykonanie świetlika łukowego w formie łuku, Nie było by w tym zleceniu nic dziwnego gdyby nie to że projektant przewidział wygięcie 40milimetrowego poliwęglanu na promieniu 50cm ponieważ taki świetlik dachowy miał być wpasowany w moduł płyty warstwowej o szerokości 100cm Jakby nie próbować nie znamy nikogo komu udałoby się dokonać takiego wyczynu. Podczas gięcia poliwęglanu warto zastosować poniższe zasady: rozpiętość /cięciwa łuku/ powinna być nie mniejsza niż

• grubość płyty poliwęglanowej 10mm w zakresie rozpiętości od 140 - 270cm
• grubość płyty poliwęglanowe j 16mm w zakresie rozpiętości powyżej 200cm
• grubość płyty poliwęglanowej 20mm w zakresie rozpiętości powyżej 240cm
• grubość płyty poliwęglanowej 25mm w zakresach rozpiętości powyżej 300cm

Maksymalną wysokość dopuszczalnej strzałki /wysokości łuku/ możemy obliczyć korzystając z programu zawartego na naszej stronie:

Następnym pytaniem na jakie postaramy się Państwu odpowiedzieć: to jaki wybrać poliwęglan. Wybierając warto unikać płyt wykonywanych na zamówienie jeżeli chodzi o kolor czy też format. Poliwęglan pomimo wielu wspaniałych cech też nie jest materiałem wiecznym, dlatego najpóźniej po upływie kilkunastu lat część płyt lub wszystkie będzie trzeba wymienić. W sytuacji gdy kolor płyt był produkowany na zamówienie to trudno będzie taki sam dorobić za kilka lub kilkanaście lat, zwłaszcza że upływ czasu sam sobie spowodował częściowe wypłowienie pigmentu.

Poliwęglan lity

Uważamy że jego zastosowanie jako przeszklenie do takich form jak pasma świetlne, świetliki dachowe, klapy dymowe, okna dachowe nie sprawdzi się ponieważ płyty lite mają bardzo kiepskie parametry izolacyjne, do tego dochodzi bardzo wysoka cena. Kolejną wadą tego materiału jest wielkość formatów w jakich występuje. Są to arkusze o wymiarach 205cm x 305cm i w zasadzie nie ma innych. Tak małe formaty ograniczają stosowanie, lub generują zazwyczaj niebotyczne odpady które zwiększają i tak już wysokie koszty.

Stosowania płyt litych jako przeszklenie zadaszeń też nie zalecamy ponieważ oprócz cech wspomnianych powyżej dochodzi jeszcze wysoka podatność poliwęglanu na zarysowania i zadrapania. Płyty te przepięknie się prezentują chwilę po montażu i zdjęciu folii ochronnych, niestety po bardzo krótkim czasie osiada na ich powierzchni pył oraz wiele innych zanieczyszczeń. Sprawia to że płyty lite szybko matowieją zaś ich powierzchnia staje się chropowata i szorstka, zatrzymując na swojej powierzchni coraz więcej zanieczyszczeń.

Panele poliwęglanowe

Modularne płyty poliwęglanowe łączone pomiędzy sobą na pióro własne, podobnie jak płyty warstwowe. Brak konieczności stosowania profili aluminiowych do łączenia pomiędzy płytami poliwęglanowymi sprawia że są bardzo efektowne. Patrząc od zewnątrz mamy wrażenie że tworzą one jednolitą taflę szklaną. Problem zacznie się jednak kiedy uszkodzeniu ulegnie jedna lub kilka płyt. W przypadku zwykłych tafli łączonych za pomocą profili aluminiowych /o czym napiszemy za chwilę/ nie będzie żadnego problemu. Niestety wyjęcie takiego panelu łączonego na pióro własne nie będzie już takie proste. Jeżeli naświetle lub pasma świetlne mają 100m długości i uszkodzony jest panel blisko brzegu to jeszcze nic takiego. Jeżeli uszkodzone jest kilka paneli i to jeszcze wzdłuż całego naświetla to sprawa nie jest już taka prosta. Czeka nas demontaż i ponowny montaż prawdopodobnie wszystkich paneli. Pozostaje zapewne wybór czy zaczynamy z lewej lub też z prawej strony. Jeżeli poliwęglan ma kilka lat to jest duża szansa że uda się wyjęte panele ponownie włożyć z powrotem. Jeżeli jednak wiek paneli dochodzi do 10 lat lub je przekroczy to szansa że wyjęte płyt zużyjemy ponownie zdecydowanie maleje. Po upływie takiego czasu płyty poliwęglanowe tracą swoje pierwotne właściwości wytrzymałościowe. Stają się coraz bardziej kruche. Gwarancja na poliwęglan nie oznacza że podczas jej biegu zachowa on swoje wszystkie pierwotne parametry do końca jej trwania. Co rok wartości te będą zdecydowanie spadały. Wyjmowanie paneli jest czynnością wymagającą zazwyczaj stosowania znacznej siły nierzadko do wyjęcia lub też ponownego włożenia płyty konieczne jest skorzystanie z młotka drewnianego lub gumowego. Jeżeli płyty są w miarę nowe to wytrzymają takie obchodzenie.

Gdy zaś mają swój wiek to zdarza się, że mając za zadanie wyjęcie kilkudziesięciu płyt w celu wymiany kilku uszkodzonych - wymiany nie wytrzymuje połowa tych które do tego czasu miały się dobrze. Na dalszą metę stosowanie paneli poliwęglanowych naszym zdaniem wcale nie jest takie korzystne. Wymiana kilku uszkodzonych elementów może się wiązać z koniecznością wymiany wielu lub wszystkich płyt.

Kolejnym problemem który nas może czekać w przyszłości to groźba że produkcja danego typu paneli może zostać wstrzymana lub zakończona. Producenci nie zapewniają nas że dany typ płyt będzie dostępny w przyszłości. Znalezienie zaś zamienników paneli nie zawsze może okazać się możliwe. Możemy zostać tym samym zmuszeni zdemontować takie pasma świetlne lub świetliki i zastosować w ich miejsce nowe wykonane według innej technologii. Niepotrzebnie zwiększy nam to i tak już wysokie koszty.

Kopułki z poliwęglanu

Prawdopodobnie jest to jedno z najdroższych rozwiązań doświetlania obiektów pomimo swoich astronomicznych cen świetliki te ciągle znajdują się w projektach. Dla orientacji jedna wielowarstwowa kopułka poliwęglanowa o wymiarach 1m x 1m to wydatek około 1.200zł – 2.600zł + VAT + ocieplana podstawa z obróbkami to dodatkowo 500zł – 900zł + VAT. Dla porównania nasz świetlik jednospadowy przeszklony poliwęglanem ośmiokomorowym wraz z docieploną oraz obrobioną podstawa to nie więcej niż 700 - 900zł + VAT. Komentarz zbyteczny.

Płyty poliwęglanowe w formatach typowych

Najkorzystniejsze rozwiązanie zarówno w sensie cenowym oraz termicznym. Poliwęglan komorowy występuje w wielu formatach typowych czyli o szerokości 120cm oraz 210cm i długościach 600cm, 700cm a także na zamówienie w odcinkach 1.200cm. Daje to bardzo duże możliwości operowania tymi formatami, co powoduje że odpady przy odpowiednim planowaniu rozkroju są niewielkie. Najpopularniejsze od wielu lat stały się grubości poliwęglanu 10, 16, 20, oraz 25mm i nic nie wskazuje na to żeby w najbliższym czasie uległo zmianie. Tak jak pisaliśmy wcześniej o panelach z poliwęglanu gdzie wymiana chociaż jednego uszkodzonego elementu pociąga za sobą konieczność demontażu znacznej części zabudowanych paneli narażając na zniszczenie także tych sąsiednich które są jeszcze w miarę dobrym stanie. Nie będziemy mieli tego problemu w przeszkleniach gdzie zastosowano tafle poliwęglanu. Wymiana płyt polega na odkręceniu kilku śrub i demontażu uszkodzonej tafli poliwęglanu i włożenie nowego. Nie wiąże się to w żaden sposób z ingerencją w płyty sąsiednie. Jest to o tyle ważne w przypadku płyt poliwęglanowych które mają kilkanaście lat i próba wyjęcia jednej płyty nie powoduje zniszczenia sąsiedniej. Można w ten sposób wymieniać poliwęglan według rzeczywistej konieczności. Ma to wyjątkowe znaczenie kiedy poliwęglan stał się ofiarą gradobicia. Kolejną zaletą stosowania płyt typowych jest to że są zawsze w sprzedaży.

Jeżeli nie będzie płyt u jednego to zapewne znajdą się wyroby innego producenta, Warto zakupić nieco droższe płyty z dwustronnym zabezpieczeniem przed promieniowaniem UV. Po kilkunastu latach wystarczy te płyty po prostu obrócić. Nikt tego nie rozpowszechnia żeby zwiększyć swoją swoją sprzedaż.